Witaj :)
W świecie Świadków Jehowy żyję już 20 lat.
Przez ten czas nabawiłam się problemów psychicznych, które dopiero teraz leczę, ale niestety, są nieuleczalne w pełni.
Wiele lat siedziałam cicho i bałam się mówić, o tym co widzę i myślę, a gdy zaczęłam mówić spotkałam się z bardzo niemiłymi reakcjami ze strony współwyznawców.
Czasem wydaje mi się, że oni nie chcą widzieć, że chcą być ślepi, by po prostu mieć spokój serca.
Jednak ja jestem wierząca i kieruję się w radą Biblijną, by wciąż badać swe wierzenia oraz odmierzać równymi odważnikami - czyli tak jak krytycznie osądzałam inne religie, tak też zaczęłam przyglądać się własnej.
Bardzo chciałabym, by inni tacy jak ja, wiedzieli, że nie są osamotnieni w swych przemysleniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz