Dziś opowiem krótką historię mężczyzny, który od lat żył we wspólnocie Świadków Jehowy, jednak przez wszystkie lata odmawiano mu przystąpienia do chrztu.
Już od ponad pół roku jestem wybudzonym Świadkiem Jehowy. Mimo usilnych postanowien i starań, by nie mówić nikomu o tym, czego się dowiedziałam,
nie dałam rady i dwóm osobom powiedziałam to i owo. Oczywistym było, że może to ponieść za sobą swoje konsekwencje - w tym komitet sądowniczy o odstępstwo.