czwartek, 22 grudnia 2016
piątek, 16 grudnia 2016
Moje życie- część 1
Można powiedzieć, że wychowywałam się od początku w Prawdzie. Będąc małą dziewczynką , moja mama wzięła chrzest.
Moja mama poznała Prawdę , gdy byłam dzieckiem. Pamiętam, że chrzest przyjmowała będąc w ciąży z moja siostrą, miałam wtedy 4 lata.
Pamiętam też, jakim wysiłkiem było dla niej rzucenie palenia, jak walczyła ze sobą i gdy zdarzało jej się jeszcze zapalić po chrzcie.
Moja mama jakoś specjalnie mnie i rodzeństwa nie indoktrynowała, może też dlatego, że mój tata jest niewierzący. Lubiliśmy, gdy wieczorami czytała nam Mój Zbiór Opowieści Biblijnych i potem chodząc do szkoły dumna byłam, że tyle wiem o różnych postaciach i wydarzeniach, więcej niż rówieśnicy chodzący na religię :)
O MNIE
Witaj :)
W świecie Świadków Jehowy żyję już 20 lat.
Przez ten czas nabawiłam się problemów psychicznych, które dopiero teraz leczę, ale niestety, są nieuleczalne w pełni.
Wiele lat siedziałam cicho i bałam się mówić, o tym co widzę i myślę, a gdy zaczęłam mówić spotkałam się z bardzo niemiłymi reakcjami ze strony współwyznawców.
Czasem wydaje mi się, że oni nie chcą widzieć, że chcą być ślepi, by po prostu mieć spokój serca.
Jednak ja jestem wierząca i kieruję się w radą Biblijną, by wciąż badać swe wierzenia oraz odmierzać równymi odważnikami - czyli tak jak krytycznie osądzałam inne religie, tak też zaczęłam przyglądać się własnej.
Bardzo chciałabym, by inni tacy jak ja, wiedzieli, że nie są osamotnieni w swych przemysleniach.
W świecie Świadków Jehowy żyję już 20 lat.
Przez ten czas nabawiłam się problemów psychicznych, które dopiero teraz leczę, ale niestety, są nieuleczalne w pełni.
Wiele lat siedziałam cicho i bałam się mówić, o tym co widzę i myślę, a gdy zaczęłam mówić spotkałam się z bardzo niemiłymi reakcjami ze strony współwyznawców.
Czasem wydaje mi się, że oni nie chcą widzieć, że chcą być ślepi, by po prostu mieć spokój serca.
Jednak ja jestem wierząca i kieruję się w radą Biblijną, by wciąż badać swe wierzenia oraz odmierzać równymi odważnikami - czyli tak jak krytycznie osądzałam inne religie, tak też zaczęłam przyglądać się własnej.
Bardzo chciałabym, by inni tacy jak ja, wiedzieli, że nie są osamotnieni w swych przemysleniach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)